Neologizmy oraz związki frazeologiczne w nowoczesnym polskim języku, страница 5

Związki wyrazowe dzielimy na typy w zależności od stopnia scalenia znaczeniowego ich członów.

Jeśli porównamy np. związki: najeść się chleba, najeść się do syta i najeść się wstydu, stwierdzimy, że łączliwość znaczeniowa ich członów jest wyraźnie różna. W przykładzie pierwszym, w którym czasownik najeść się, występujący w podstawowym, nieprzenośnym znaczeniu, łączy się z rzeczownikiem w funkcji dopełnienia, związek znaczeniowy między obu członami jest luźny, można bowiem czasownik najeść się połączyć z innymi dopełnieniami, np. najeść się zupy, placków, jabłek. Takie związki wyrazowe nazywamy luźnymi.

Natomiast łączliwość znaczeniowa członów związków w dwu pozostałych wypadkach jest znacznie ściślejsza. Wyrażenie przyimkowe do syta łączy się przede wszystkim z czasownikiem najeść się, a cały związek znaczy zaspokoić glód. Poza tym używa się także zwrotu nagadać się do syta, ale związek ten jest mniej typowy, rzadziej stosowany. Podobnie rzecz się przedstawia ze związkiem najeść się wstydu, co znaczy zawstydzić się. Możliwość wymiany członów tego związku, mającego znaczenie przenośne, jest bardzo ograniczona; używamy poza tym tylko związków: najeść się strachu i dość rzadko nałykać się wstydu. Takie związki nazywamy związkami łączliwymi.

Są wreszcie związki wyrazowe, w których żadnego z członów wymienić nie można, stanowią bowiem nierozerwalną całość znaczeniową, np. biały mróz — szron, biały kruk — rzadkość, osobliwość (szczególnie w odniesieniu do książki), w gorącej wodzie kąpany — popędliwy, zbijać bąki—próżnować, wałęsać się — włóczyć się, bić się z myślami—wahać się. W takich związkach wyrazowych znaczenie całości nie równa się sumie znaczeń poszczególnych składników. Nazywamy je związkami stałymi.

Przedmiotem frazeologii są stałe i łączliwe związki wyrazowe. Nazywamy je związkami frazeologicznymi.

Struktura związków frazeologicznych

Poszczególne związki frazeologiczne różnią się nie tylko stopniem łączliwości swych członów, ale także strukturą. Rozpatrując strukturę związków frazeologicznych, bierzemy pod uwagę typ gramatyczny członów wchodzących w ich skład oraz rodzaj powiązania składniowego między nimi. Na podstawie tych kryteriów wyróżniamy trzy grupy strukturalne związków frazeologicznych, mianowicie:

1.Wyrażenia,tj. związki, w których członem podstawowym (nad rzędnym) jest najczęściej rzeczownik, a członem podrzędnym jego okre ślenie przymiotnikowe lub rzeczownikowe, np. biały mróz, wilczy głód, prawo pięści.

Do wyrażeń zaliczamy również związki przymiotnika z przysłówkiem i przysłówka z przysłówkiem, np. wybitnie zdolny, nad wyraz interesująco.

2.  Zwroty,tj. związki, w których człon podstawowy jest czasowni kiem, a człon podrzędny rzeczownikiem, przysłówkiem lub wyraże niem przyimkowym, np. zbijać bąki, krzyczeć wniebogłosy, bić się z myślami.

3.  Frazy, tj. związki, które mają formę zdania lub jego równoważni ka, np. Deszcz leje, Słońce zachodzi, Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka, Z wielkiej chmury mały deszcz. Do fraz zaliczamy tylko takie zdania, których człony są silnie zespolone znaczeniowo i często są powtarzane w nie zmienionej lub podobnej formie. Niektóre frazy funkcjonują jako ogólnie znane przysłowia, np. Bez pracy nie ma kolaczy.

Wyrażenia, zwroty i frazy mogą być zarówno związkami łączliwymi, jak i stałymi.

Kryteria poprawności związków frazeologicznych

Zagadnienie poprawności związków frazeologicznych wiąże się z całokształtem zagadnienia poprawności językowej, zarówno gramatycznej i leksykalnej, jak też stylistycznej.

Stosunkowo mało skomplikowana jest sprawa poprawności stałych związków frazeologicznych. Aby używać ich poprawnie, musimy po prostu poznać je, zrozumieć ich znaczenie i zakres użycia. Wszelka bowiem dowolność w doborze, w szyku członów i sposobie ich łączenia w takim związku może spowodować niejasność lub wręcz niezrozumienie wypowiedzenia, podobnie jak trudno jest zrozumieć przekręcony przez kogoś wyraz. Na przykład za poprawny, bo zgodny z utrwalonym zwyczajem językowym, uznamy zwrot: wziąć nogi za pas (w znaczeniu: uciec, umknąć), za niepoprawny natomiast związek: „wziąć stopy za pas", który nie jest zgodny z normą.